Polacy w Legionie Łotewskim Waffen-SS.
W szeregach łotewskich jednostek SS nie brakowało Polaków - łącznie około tysiąca z tych, którzy w okresie międzywojennym i po 1939 r. przedostali się na Łotwę. Niektórzy otrzymali nawet Krzyże Żelazne I klasy: Henryk Żołnierowicz, Bronisław Wasilewski, Wilhelm Jelinowski. Wartymi wspomnienia członkami Legionu Łotewskiego byli też Władysław Pers, znany działacz harcerski, i Mieczysław Surdeko, którego brat z kolei był członkiem AK na Łotwie. W szeregach legionistów walczyło ok. tysiąca Polaków z łotewskiej diaspory. Dawni oficerowie Armii Łotewskiej narodowości polskiej zostali również poddani mobilizacji. Najwięcej z nich pochodziło z Południowej Łatgalii i powiatu iłłuksztańskiego. Historyk Valdis Kuzmins twierdzi, że każdy mógł dołączyć do Legionu Łotewskiego - zmobilizowano mężczyzn wszystkich narodowości, z wyjątkiem Niemców, którzy repatriowali się do Niemiec i Żydów. W dzienniku 15. Dywizji znajdują się informacje o składzie 3. Pułku Straży Granicznej: ponad 10% tego pułku to Rosjanie. Jest to odsetek wyższy niż liczba Rosjan na Łotwie w spisie powszechnym z 1935 roku. W legionie byli Polacy, Estończycy i inne narodowości. Niemcy nazwali go Legionem Łotewskim, ponieważ powstał na Łotwie.
Niektórzy Polacy (również) tuż po wkroczeniu wojsk niemieckich zgłosili się do łotewskiej policji pomocniczej. Najwięcej osób narodowości polskiej służyło w prefekturze policji Dyneburga, w jednostce wartowniczej.
Komentarze
Prześlij komentarz