Po wojnie po raz pierwszy usłyszałem o...

"Po wojnie po raz pierwszy usłyszałem o komorach gazowych", mówi dalej Alois Brunner, "najbardziej poszukiwany nazistowski zbrodniarz wojenny"


Po anszlusie Austrii w 1938 r. kapitan SS Brunner kierował Centralnym Biurem ds. Emigracji Żydowskiej w Wiedniu, przez które duża liczba Żydów wyemigrowała do innych krajów. Człowiek znany jako "prawa ręka Eichmanna" później zorganizował deportacje Żydów z Berlina, Francji, Słowacji i Grecji do gett i obozów w Europie Wschodniej.


Od lat pięćdziesiątych mieszkał na emigracji w Damaszku w Syrii, pod nazwiskiem "Georg Fischer". Zamachy bombowe w 1961 i 1980 roku kosztowały go jedno oko i palce lewej ręki. Ochroniarze nieustannie chronią Brunnera, który ma teraz 76 lub 77 lat. Zachodnie Niemcy, Austria i Francja poprosiły o jego ekstradycję.


W 1985 r. zachodnioniemiecki magazyn Bunte opublikował wywiad w Damaszku u Brunnera, któremu towarzyszyły kolorowe fotografie. Powiedział on w monachijskim tygodniku, że nie miał "nieczystego sumienia" w swoich działaniach wojennych. Dwa lata później dość szeroko opisany wywiad z Chicago Tribune sprawił wrażenie, że nieskruszony Brunner przyznał się do udziału w eksterminacji Żydów.



Jakie są fakty? Czy Brunner był naprawdę masowym mordercą?

Aby ustalić prawdę, austriacki dziennikarz Gerd Honsik poleciał do Damaszku, aby przeprowadzić wywiad z Brunnerem. Honsik publikuje w austriackim periodyku Halt, który po raz pierwszy opublikował ważny dokument Müller / Lachout z 1948 roku. (Patrz: Journal of Historical Review, Spring 1988.)


Honsik spotkał się i długo rozmawiał z Brunnerem w sierpniu 1987 r. w swoim mieszkaniu w stolicy Syrii. Honsik zrelacjonował w szczegółach spotkanie w swojej książce Freispruch fur Hitler?, która została opublikowana w zeszłym roku w Wiedniu. Praca ilustrowana, zakazana w Austrii, to zbiór wypowiedzi 36 "świadków", w tym sześciu byłych więźniów obozów koncentracyjnych i kilku historyków.

Brunner to zgorzkniały i pełen temperamentu stary człowiek, donosi Honsik, a zdobycie jego zaufania zajęło trochę czasu.

"Kiedy dowiedziałeś się o zagazowaniu Żydów?" Zapytał Honsik. Odpowiedź Brunnera: "Po wojnie, z gazet!"


Honsik zapytał o szeroko komentowane uwagi Brunnera z ostatnich lat, takie jak najwyraźniej obciążające komentarze,  jak "Zrobiłbym to jeszcze raz". W rzeczywistości jest to odniesienie nie do eksterminacji, ale do deportacji, mówi Honsik.

Brunner opisał swoje dość serdeczne stosunki z dr. Josefem Löwenherzem, szefem społeczności żydowskiej w Wiedniu.

Z oficjalnym zezwoleniem niemieckim Löwenherz odwiedził Lizbonę w neutralnej Portugalii (podobno w 1940 lub 1941 r.), Aby spotkać się z przedstawicielami Światowego Kongresu Żydów, w tym dr Parlasem, sekretarzem Chaima Weizmanna i dyrektorem ds. Finansowych WJC, Tropperem. Löwenherz chciał wynegocjować porozumienie w sprawie masowej emigracji Żydów z kontrolowanej przez Niemców Europy.

Po powrocie ze spotkania w Lizbonie Löwenherz "zapłakał, kiedy wszedł do mojego biura", powiedział Brunner Honsikowi. Urzędnicy Światowego Kongresu Żydzi powiedzieli mu, że alianci chcieli zatrzymać Żydów pod niemiecką kontrolą w celu pogłębienia niemieckich problemów logistycznych. (Zostało to również potwierdzone w szczegółowym opracowaniu Davida Wymana, The Abandonment of the Jews, strony 99, 114-115.)

Oferta Löwenherza na wymianę 200 000 Żydów za obywateli niemieckich, którzy byli przetrzymywani przez Brytyjczyków, spotkała się z milczeniem.

W odpowiedzi na pytanie o osobowość i charakter Löwenherza Brunner powiedział, że żydowski przywódca był "wybitną postacią". Aby go przetestować. Honsik następnie zapytał: "Chociaż był Żydem?" Brunner odparł: "Są wyjątki, oszczędź mi swojej sofistyki".

Brunner upewnił się, że przywódca żydowski i jego rodzina nie zostali internowani, a po wojnie Löwenherz publicznie wyraził uznanie dla poparcia Brunnera dla państwa żydowskiego, interweniując publicznie w jego imieniu. Honsik nie może być "bardziej konkretny", pisze, ale dodaje, że jest to potwierdzone w austriackiej sprawie sądowej.

"Ponadto," kontynuuje Honsik, "w Austrii mieszka pięć osób, z którymi jestem w przyjacielskich stosunkach, które potwierdziły te informacje w podobnych rozmowach z Aloisem Brunnerem".



Brunner jest "niewinnym człowiekiem", a ci, którzy wierzą, że jest on masowym mordercą lub przestępcą, są "ofiarami wielkiego kłamstwa propagandowego aliantów" - upiera się Honsik.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy Hitler i Narodowi Socjaliści uważali Polaków za „podludzi”?

Narodowy Socjalizm - czym tak na prawdę jest?

Polscy kolaboranci(?) ratują Polaków na Wołyniu